Wszystko, co może zapchać Twoją skórę na amen

Co to znaczy substancja komedogenna ?

Substancją komedogenną jest taka substancja, przez którą powstają na naszej twarzy zaskórniki otwarte lub zamknięte. Inaczej rzecz ujmując, blokuje ona ujścia gruczołów łojowych, czyli pory, doprowadzając do dolegliwości skórnych. Kosmetyk, który zawiera substancje komedogenne łączy się z naszym potem, łojem, bakteriami i zanieczyszczeniami tworząc substancje, która zalega nam w porach. Wszystko to prowadzi do powstawania zaskórników i pryszczy. Obecność substancji komedogennych w kosmetykach odczują najbardziej te osoby, które mają skórę tłustą oraz ma tendencje do wyprysków i szybkiego zapychania się porów.


Skąd wiemy, że składniki mogą być komedogenne?

Już dawno zaczęto przeprowadzać badania na temat komedogenności niektórych składników. Badania te doprowadziły do opracowania skali komedogenności składników działających na skórę. Opracowano skale od 0 do 5 gdzie 0 ? oznacza że substancja jest niekomedogenna , a 5- oznacza że substancja jest bardzo komedogenna. Substancje, których wskaźnik komedogenności jest wyższy niż 2 nie nadają się dla osób ze skórą tłustą oraz problemami typu trądzik czy zaskórniki.


Najpopularniejsze substancje komedogenne:

  • talk (oznaczony w składzie kosmetyków jako Talc)- łatwo pochłania wilgoć i substancje tłuszczowe, po zastosowaniu daje uczucie gładkości skóry, zmatowienia. Jednak mieszając się z łojem i innymi kosmetykami tworzy mazistą substancję, która zaburza funkcje wydzielniczą skóry, zapychając ją i tworząc pryszcze. Często spotykany jest w pudrach do makijażu.

  • parafiny– są to związki pozyskiwane w procesie destylacjiz określonej frakcji  ropy naftowej. W kosmetykach najczęściej znajdziemy ją pod nazwami: olej parafinowy (Paraffinum Liquidum) wazelina (Petrolatum), wosk mikrokrystaliczny (Cera Microcristallina) olej mineralny (Mineral Oil). Po nałożeniu na skórę stwarza nieprzepuszczalny płaszcz ochronny uniemożliwiający ucieczkę wody z naskórka. Jednak przy dłuższym stosowaniu zaburza naszą naturalną funkcję barierową skóry. Okluzja, którą tworzą parafiny jest tak duża, że blokuje nawet nasz naturalny ochrony proces utraty wody z naskórka i mamy działanie odwrotne, czyli przesuszenie. Jako substancja komedogenna uniemożliwia swobodne wypływanie łoju co – tak jak już wiadomo – powoduje zmiany trądzikowe.

  • silikony–  syntetyczne pochodne krzemu stosowane najczęściej w kosmetykach pielęgnacyjnych do twarzy, ciała i włosów. Również w bazach stosowanych pod podkład, ale też w samych podkładach do makijażu. W kosmetykach znajdziemy je pod nazwą Dimethicone (najdłużej stosowany w kosmetyce silikon) lub pod nazwą kończącą się następującymi przyrostkami:                       
    -siloxane,
    -silanol,  
    -silicone,                                                                                                                                            
    -methicone.     
    Po zastosowaniu silikonów na skórę poczujemy, że skóra jest gładka i przyjemna w dotyku. Wydaje mi się, że jest to jedyny plus, jaki udało mi się w nich dostrzec. Więcej jednak zauważyłam minusów ich stosowania: ciężko jest je zmyć ze skóry, ponieważ silikony są oporne na wodę (do zmycia potrzebny jest silny detergent, np. SLS), a także utrudniają przenikanie substancji aktywnych w głąb skóry. Osoby z trądzikiem, zaskórnikami i z tendencją do zapychania się  porów po zastosowaniu silikonów na twarz mogą zauważyć znaczne nasilenie zmian trądzikowych, czy powstania większej ilości zaskórników. Skóra pod warstwą silikonu po prostu się dusi ? przy dłuższym i codziennym stosowaniu są zwyczajnie szkodliwe.

  • lanolina i jej pochodne ? w składzie kosmetyków występuje pod nazwą Lanolin, a pochodne lanoliny jako nazwy Acetylated Lanolin ,Acetylated Lanolin Alcohol, Ethoxylated Lanolin. Wytwarzana jest ona przez skórę owiec (coś podobnego do sebum wydzielanego przez skórę człowieka) i wyodrębniana podczas prania owczej wełny. Nie rozpuszcza się w wodzie. Tak jak parafina czy silikony tworzy na skórze warstwę okluzyjną. Niestety może działać komedogennie. W kosmetyku pełni funkcje emulgatora i zmiękczacza.

  • środek powierzchniowo czynny, taki jak SLS ? w składzie kosmetyków znajdziemy go pod nazwą Sodium Laureth Sulfate, jest do detergent stosowany w kosmetykach  myjących do twarzy, ciała oraz w szamponach do włosów i produktach do higieny intymnej. Stosując preparaty z tym składnikiem zmywamy nasz naturalny płaszcz hydrolipidowy, zmieniamy pH skóry z kwaśnego na zasadowe, a to doprowadza skórę do wysuszenia i łuszczenia się. SLS ma również najwyższy wskaźnik komedogenności. Zawdzięczamy mu doskonałe pienienie się kosmetyku, ale jest składnikiem mocno drażniącym skórę.

  • ekstrakt  z alg ? spotykany w  kosmetyce pod nazwą Algae Extract, zawiera w sobie dużo witamin takich jak wit. A, B, C, D, E, K oraz dużo minerałów, chroni naszą skórę przed wolnymi rodnikami, zanieczyszczeniami ze środowiska zewnętrznego. Niestety ta informacja dla wielbicieli alg nie będzie zbyt pocieszająca: algi mają duży wskaźnik komedogenności i nie są polecane przy skórach z tendencjami do zapychania porów.

  • oleje naturalne ? znajdziemy je w kosmetykach pod nazwami takimi jak : olej migdałowy (Almond Oil) , olej z avocado (Avocado Oil) , olej rycynowy (Castor Oil) , masło kakaowe (Cocoa Butter), masło kokosowe (Coconut Butter ), olej kokosowy (Coconut Oil) , olej kukurydziany (Corn Oil), olej bawełniany (Cotton Aws Oil), olej z nasion bawełny  (Cotton Seed Oil) , uwodorniony olej rycynowy (Hydrogenated Castor Oil), olej z oliwek (Olive Oil), olej z orzechów arachidowych (Peanut Oil) , olej sezamowy (Sesame Oil) , olej sojowy (Soybean Oil), olej z kiełków pszenicy (Wheat Germ Oil). Chociaż są naturalnymi składnikami, czyli takimi, które są najbardziej pożądane w składach kosmetyków, to istnieje ryzyko, że po nich zaczopowanie porów też się zwiększy. Miłośnicy natury muszą wiedzieć, że wskaźnik komedogenności nie jest w tym przypadku najwyższy, ale jednak jest.


Co zrobić gdy już mamy zablokowane pory, coraz więcej zaskórników i pryszczy?

  1. warto sprawdzić skład kosmetyku i poszukać w nich substancji zapychających. Jeżeli takie się znajdą, najlepiej byłoby wtedy odstawić kosmetyk.
  2. zacząć dokładnie oczyszczać skórę, odpowiednim kosmetykiem, który też nadmiernie nie wysuszy skóry.
  3. zrobić peeling na bazie kwasów AHA lub BHA, odpowiednio dobranych do rodzaju skóry.
  4. zmienić kosmetyki do pielęgnacji na te, które nie będą miały w składzie substancji zapychających

Zastanawiasz się, jak zaplanować swoją pielęgnację?

Wykonaj profesjonalny test „Poznaj swój typ cery” i dowiedz się, jak rozpocząć świadomą pielęgnację cery.
Test jest do pobrania TUTAJ

Weź udział w dyskusji

Your email address will not be published. Required fields are marked *